owczarki australijskie - aussies - australian shepherds

[Gosi@]

Hej! Jak widzicie w tytule mam pytanie, a tak właściwie pytania. Pytanie nr1: Mój mały 2 miesięczny osik ciągle na mnie skacze i podgryza mi spodnie i buty. Jak go tego oduczyć (Stosuje metodę ) ? Pytanie nr2 brzmi:
Co zrobić gdy pies nie chce załatwiać się gdy jest na smyczy? No i co zrobić jak kopie dołki? No i to wszystko! Czekam na odpowiedzi .
_________________
G&K - http://domnaczterechlapach.blogspot.com/

[Reklama]

[Michał i Karolina]

trochę nie ten temat, moderatorzy się postarają żeby był gdzie ma być

a co do skakania, spróbuj go w takim momencie po prostu zignorować. jak na Ciebie skacze, nie dotykaj go i nawet na niego nie patrz. jak się uspokoi możesz go pochwalić, wtedy będzie wiedział, że jego spokojne zachowanie jest ok, a nie to kiedy zabiera Ci przestrzeń zwracając na niego uwagę, możesz tylko to utrwalić.

wiem, że taka metoda stosowana jest przy psach dorosłych, myślę, że przy szczeniaku też będzie ok ale niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony.
mały ma pewnie pełno energii, urwis z niego

[PoolseHeks]

Zapraszamy do przestudiowania działu o wychowaniu.
Temat o nauce czystości jest tu: http://aussie.phorum.pl/viewtopic.php?t=1526&postdays=0&postorder=asc&start=0. Ja bym po prostu wyprowadzała go na smyczy i zaraz po wyjściu czekała w dogodnym do sikania miejscu, dopóki się mały nie załatwi - wtedy chwalimy, smaczkujemy, odpinamy smycz (jeśli można w tym miejscu) i ruszamy na fajoski spacer z zabawami.
o podgryzaniu tu: http://aussie.phorum.pl/viewtopic.php?t=1162 i tu http://aussie.phorum.pl/viewtopic.php?t=586

Co do kopania, to miałam podobny problem bo Aster uwielbia ryć nory. I jest wtedy tak szczęśliwy, że nie mam serca mu zabraniać. Wybrnęłam tak, że ustanowiłam jedno miejsce w ogrodzie, gdzie mu wolno. Gdy pies kopie w odpowiednim miejscu - chwalimy, gdy kopie gdzie indziej - dajemy sygnał braku nagrody (którego wcześniej trzeba psa nauczyć ale to osobna historia) i prowadzimy do miejsca "legalnego" gdzie kopiemy doła entuzjastycznie razem. W miejscu "legalnym" można czasem płytko zakopać śmierdzącego gryzaka (np. żwacz). Legalne miejsce musi być położone w cieniu i z dobrym widokiem na wejście do domu i na posesję (starsze psy często kopią sobie w upalne dni dół, w którym leżą i obserwują co się dzieje).

A tak w ogóle to bardzo bardzo polecam pójście na zajęcia psiego przedszkola. Na przykład do nas do ALTO
_________________
Esme - Ashqueen SMART WITCH / Nieoficjalnie jak gdyby trochę Trusio też
Szanta Dalmatynka Blondynka ['] / Aster Cane da Pastore di Oropa. Prawie. [']
www.altopsy.com

[Kara]

Kazanek z tego co wiem pójdzie do szkółki lecz dopiero jak wróci z wakacji Ja już Bariutusa poleciłam w końcu aussiki tam to norma
_________________

http://showfarm.cba.pl/

[Gosi@]

Dziękuje za szybkie odpowiedzi!
_________________
G&K - http://domnaczterechlapach.blogspot.com/

[mag]

U mnie Lego głównie podgryzał najmłodsze dziecko ,natomiast nas też trochę próbował ale mniej. Skutkowało np podczas biegu lub spaceru natychmiastowe zatrzymanie i dopiero jak się uspokoił szliśmy dalej. Przeszło mu po ok 2 miesiącach. Można mieć przy sobie szarpak i dawać jak zaczyna interesować się spodniami
_________________
pozdrawiam Magda i Lego

[Krysia&Astor]

Witam. Nie wiem, czy taki temat już pojawił się na forum.
Nasz Astor ma już rok prawie i zaczynają się z nim pierwsze problemy. Gdy z rodziną próbujemy wyjść z domu Astor siada w pokoju i za nic nie daje się go wygonić. Nie pomagają smakołyki, nawoływania, wypychania, nic. Jak usiądzie to nie da się ruszyć. Niestety ostatnio zdarza mu się warknąć, a nawet pokazywanie zębów i gryzienie po rekach. To jest jedyna taka sytuacja, w której tak sie zachowuje. Mam pytanie, czy może państwa pieski też miały takie okresy buntów i jak sobie z tym radzić.

[asher]

Nie do końca rozumiem problem, chodzi o to, że wy wychodzicie sami bez psa i nie chcecie, żeby pod waszą nieobecność przebywał w jakiś pokoju? W takiej sytuacji starałabym się go po prostu w ogóle nie dopuścić, żeby się tam zakotwiczył, tj. zanim zaczniecie się szykować z rodziną do wyjścia, co jak widać pies świetnie rozumie, zamknęłabym ten pokój, żeby w ogóle nie mógł tam wejść.

Co do warczenia, to Trusiowi się zdarzało w podobnej sytuacji do waszej - jak go wypraszałam z kuchni, w której bardzo chciał być, bo było tam mnóstwo smakowitości. Wychodził, ale powarkiwał. Ja to interpretowałam, jako zachowanie nastolatka, który owszem, posłucha polecenia dorosłej osoby, ale pod nosem sobie zaklnie dla animuszu Dość gwałtownie szlam wtedy w jego kierunku, stawałam nad nim, brałam się pod boki i intensywnie na niego patrzyłam, żeby pokazać swoją przewagę, czasem robiłam jeszcze groźną minę. Po chwili Trusiek kapitulował, lekko się kulił, uszka po sobie, ogonek delikatnie merdał, wtedy natychmiast odpuszczałam.
Ale Trusiek nigdy nie użył wobec mnie zębów, jego warczenie nie było ostrzeżeniem przed atakiem, więc nie wiem, czy na waszym miejscu zachowałabym się w taki sposób, w jaki ja zachowywałam się wobec Trusia.

[Krysia&Astor]

Dzięki za każdą radę, będziemy stosować wszystkiego po trochu, ale rzeczywiście piesa jest tak rozumny, ze jak tylko widzi ze się ubieramy a jego chcemy zostawić w domu to zarzuca kotwice i ani rusz,

[josevina]

Jeżeli pies na was warczy i zaczyna pokazywać zęby, to wygląda to na lekko zaburzoną hierarchię w stadzie. Mój owsik nigdy na nas nie warczy, nawet gdybym spróbowała zabrać mu miskę z jedzeniem (chociaż w stosunku do innych psów jest bardzo dominujący), ale od początku miał jasno wyznaczone reguły, których przestrzegali wszyscy domownicy.
_________________
Justyna & PI & Sasza & Olo

szkolenie psów & zabawa
www.funnydog.pl

[spacerolog]

[Krysia&Astor]

dzięki Spacerolog, twoja metoda wydaje mi się bardzo dobra i wprowadzimy ją w życie jak najszybciej

[spacerolog]

spoko, metoda wypróbowana na bracie Astora

[Reklama]