|
owczarki australijskie - aussies - australian shepherds
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sayyes
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 122 Skąd: włocławek
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 11:27 Temat postu: |
|
|
jaki fajny szczeniorek:D taki łobuziak na wygląd, świetny!
zazdroszczę tego,że rano nie masz żadnych niespodzianek:D mój Lupus był bardzo niepokorny, i zostawiał prezenty w nocy, żeby pani miała co robić |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 11:27 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiszka
Dołączył: 16 Kwi 2008 Posty: 65 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 13:24 Temat postu: |
|
|
A jak apetyt? Dopisuje Jive'owi na nowych włościach? Ma już swoje ulubione smakołyki piegusek?
Pomiziaj koniecznie ten bezogoniasty kuperek od ciotki |
|
Powrót do góry |
|
|
Sigrid
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 1369 Skąd: Warszawa/Koszalin
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 19:57 Temat postu: |
|
|
Fiszka napisał: | A jak apetyt? Dopisuje Jive'owi na nowych włościach? Ma już swoje ulubione smakołyki piegusek?
Pomiziaj koniecznie ten bezogoniasty kuperek od ciotki |
Kuperek pomiziany własnie leży w klatce i morduje kocyk, który dostaliśmy od Natalii a smakołyczki różne, póki co parówka króluje, ale nie pogardzi też psimi smaczkami
Mam też pytanie do jakichś obeznanych użytkowników mianowicie Jive ładnie aportuje piłeczkę, zarowno tenisową, jak i piszczącą, i przynosi prawie 100 na 100. No ale właśnie... prawie. Jak cos go rozproszy podczas biegu po piłkę to on ją łapie i się kładzie i zaczyna ją memłać.
Generalnie zrobiłam tak ze mu zabrałam na troszkę, potem znow go na nią troszkę ponakręcałam i rzuciłam, i wtedy juz ladnie przyniósł. Przerwałam zabawę po kolejnym aporcie i przyniesieniu, żeby skojarzyl ze trzeba przynosic do ręki, a nie robić jakieś jajca i się kłaść. Oczywiscie zawsze wylewnie chwalę za przyniesienie piłeczki, ale chciałam wiedziec jak postępować kiedy już zdarzy mu się nie przynieśc. Po prostu nie chce teraz czegos skopać a nie mam zupełnie pewności czy moje postepowanie jest prawidłowe, dlatego będę baaardzo wdzięczna za jakąś poradę
a to najnowsze fotki
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gusia1972
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1377 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:12 Temat postu: |
|
|
niee noo to z nóżką na aporcie genialne śliczny Juniorek _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
suche
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 2065 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 20:13 Temat postu: |
|
|
Sigrid napisał: | Mam też pytanie do jakichś obeznanych użytkowników Wink mianowicie Jive ładnie aportuje piłeczkę, zarowno tenisową, jak i piszczącą, i przynosi prawie 100 na 100. No ale właśnie... prawie. Jak cos go rozproszy podczas biegu po piłkę to on ją łapie i się kładzie i zaczyna ją memłać.
Generalnie zrobiłam tak ze mu zabrałam na troszkę, potem znow go na nią troszkę ponakręcałam i rzuciłam, i wtedy juz ladnie przyniósł. Przerwałam zabawę po kolejnym aporcie i przyniesieniu, żeby skojarzyl ze trzeba przynosic do ręki, a nie robić jakieś jajca i się kłaść. Oczywiscie zawsze wylewnie chwalę za przyniesienie piłeczki, ale chciałam wiedziec jak postępować kiedy już zdarzy mu się nie przynieśc. Po prostu nie chce teraz czegos skopać Rolling Eyes a nie mam zupełnie pewności czy moje postepowanie jest prawidłowe, dlatego będę baaardzo wdzięczna za jakąś poradę |
Też czekam na odpowiedź na to pytanie.
Ja na początku biegłam wołając Ashkę w przeciwnym kierunku, biegła za mną, zachowując dystans 2-3 metrów. Teraz gdy nie przyniesie to odchodzę powoli, na psa nie reaguję, patrzę się w inną stronę. Gdy przyniesie- dzika radość. Na ogół przynosi lub porzuca zabawkę i leci do mnie. Tylko do tego trzeba zabawkę której gryzienie nie jest fajne. Troszkę pomogło, ale do stanu przed tygodniem wiele jej brakuje. _________________ Pozdrawiam,
Basia, Kacperkowaty, Ashka i Reba
"Form Follows function"
Ashqueen-Australian Shepherds for sport and work |
|
Powrót do góry |
|
|
Katz
Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 1175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 21:28 Temat postu: |
|
|
Logan
suche napisał: | Na ogół przynosi lub porzuca zabawkę i leci do mnie. |
z tym, że przeważa porzucanie zabawki jednak... a już się cieszyłam, że mały tak fajnie przynosi prawie wcale nie biega za zabawką dalej niż na 1-2 metry a staram się mu np jak się szarpiemy i zabiorę mu zabawkę (nie uczę go puszczania jeszcze) i rzucę to w połowie przypadków olewa w ogóle fakt, że rzuciłam tą zabawkę do przodu, staje i się na mnie patrzy, lepiej jest, jak kawałek pobiegnę z nim i z zabawką i dopiero rzucę, wtedy są większe szanse na pobiegnięcie i podchwycenie zabawki. szczerze to nie bardzo wiem co robić, bo Buster miał aport we krwi i nie musiałam go uczyć niczego poza tym, żeby faktycznie do mnie wracał z zabawką i on już leciał do przodu, żeby mu drugi raz rzucić (ale był starszy jak go odbierałam) |
|
Powrót do góry |
|
|
gusia1972
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1377 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:05 Temat postu: |
|
|
dziewczyny mi się wydaje że za szybko wszystko chcecie toż to bobasy są jeszcze kto widział psa świadomie aportującego w tym wieku ??
Kala ma w genach zapisany aport, a w tym wieku nie aportowała jeszcze za to zaciekle gryzła nas po rękach i zamieniała wszystko co drewniane w drzazgi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lived
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 350
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:08 Temat postu: |
|
|
Poważnie wasze przynoszą? Cuddy jest niesamowicie nakręcona na wszelakiego rodzaju zabawki, ale naprawdę rzadko zdarza jej się cokolwiek mi przynieść. No i szczerze mówiąc jeszcze nie robiłam z nią nic w tym kierunku, oprócz puszczania i wymieniania zabawek. Najczęściej jej samorzutne powroty zdarzają się przy zabawie szarpakiem, wtedy wraca bo szarpanie to to, co takie piranie kochają najbardziej.
Sigrid- nie mam w prawdzie doświadczenia żadnego, bo to mój pierwszy szczeniak (chodź pies ogólnie nie ), ale myślę, że mogłabyś spróbować nie podnosić upuszczonej przez Jive'a zabawki, wtedy powinien uczyć się przynosić do ręki. Ja z Cudduszką na pewno będę to stosować jak się porządnie weźmiemy za aport, chodź właściwie to już zaczęłam i efekty jako takie są.
Katz napisał: | z tym, że przeważa porzucanie zabawki jednak... a już się cieszyłam, że mały tak fajnie przynosi prawie wcale nie biega za zabawką dalej niż na 1-2 metry a staram się mu np jak się szarpiemy i zabiorę mu zabawkę (nie uczę go puszczania jeszcze) i rzucę to w połowie przypadków olewa w ogóle fakt, że rzuciłam tą zabawkę do przodu, staje i się na mnie patrzy, lepiej jest, jak kawałek pobiegnę z nim i z zabawką i dopiero rzucę, wtedy są większe szanse na pobiegnięcie i podchwycenie zabawki. szczerze to nie bardzo wiem co robić, bo Buster miał aport we krwi i nie musiałam go uczyć niczego poza tym, żeby faktycznie do mnie wracał z zabawką i on już leciał do przodu, żeby mu drugi raz rzucić (ale był starszy jak go odbierałam) |
W takim razie w jaki sposób bawisz się z nim w aportowanie, jeśli nie umie (tak wnioskuję, skoro piszesz, że go nie uczysz) zabawki oddać? |
|
Powrót do góry |
|
|
Katz
Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 1175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:14 Temat postu: |
|
|
no ja trochę się sugeruję tym, jak rodzeństwo sobie radzi owczara nie miałam nigdy, tylko wyżła, który ma aport we krwi i od samego początku, jak był u mnie i sprawiało mu niesamowitą uciechę bieganie za piłką i przynoszenie mi jej, a potem wybieganie od razu do przodu i czekanie, aż rzucę znowu wiem, że owczar to nie wyżeł, Logan jest malutki jeszcze no i staram się mimo wszystko patrzeć na niego, a nie na innych i zaufać sobie, na co jest już odpowiednia pora, a z czym jeszcze zaczekać, niemniej jednak wiadomo o co chodzi
ile Wasze maluchy ważą/ważyły w wieku 8 tygodni? Logana ważyłam dziś i waży 7kg i nie wiem, czy to dużo, czy mało... _________________ Lotnikowo: Buster, Korba, Logan & Fan |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Psy
Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1769 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:17 Temat postu: |
|
|
Lived napisał: | W takim razie w jaki sposób bawisz się z nim w aportowanie, jeśli nie umie (tak wnioskuję, skoro piszesz, że go nie uczysz) zabawki oddać? |
A czy zabrać psu zabawkę można tylko poprzez danie mu komendy na puszczenie?
A tak ogólnie, to zgadzam się z Gusią. Przecież te szczeniaki są u Was dopiero parę dni, na wszystko przyjdzie pora. A jeśli już koniecznie chcecie rady, to ja bym spróbowała z piłkami na dłuugich sznurkach. (Gdzieś był nawet wątek na ten temat). I przede wszystkim się szarpała, na aport przyjdzie czas.
Ostatnio zmieniony przez Ania&Psy dnia Wto Lip 07, 2009 22:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Katz
Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 1175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:20 Temat postu: |
|
|
aaa, nie zauważyłam Twojej odp
bawię się z nim tak, że głównie się szarpiemy, nie uczę go puszczania, żeby póki co uczył się trzymać i nakręcać na zabawę jak najmocniej. zabawkę zabieram bez słowa jak poluzuje chwyt i wtedy albo ją rzucam kawałeczek do przodu, albo ruszam po ziemi, albo z nią uciekam targając po ziemi. albo druga opcja to daję mu wygrać, uciekam i wtedy wołam go do siebie, wtedy częściej przynosi. na wymianę chciałam dziś spróbować, ale był taki upał, że młody nie chciał się prawie wcale bawić w ogródku, więc wystawiłam mu plastikowe korytko z wodą i miał radochę z chlapania na wszystkie strony i grzebania w wodzie łapkami
Ania, my się chyba wzajemnie nakręcamy a ogólnie to dziewczyny musimy na trzeźwo spojrzeć, mamy jeszcze dużo czasu, póki co niech maluchy rosną |
|
Powrót do góry |
|
|
Aganiok
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 3837 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:59 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny jestem pod ogromnym wrazeniem Waszej pracy.
Ale... nie wydaje mi sie, aby 8 tygodniowe szczenie aportowalo
Dajcie maluchom troszke dorosnac, szarpcie sie, uzywajcie pilki na sznurku, do wszystkiego trzeba czasu Jakby 8 tygodniowe szczenie posiadalo wszytskie umiejetnosci 2 letniego psa, na coz bylyby ksiazki, szkoleniowcy, trenerzy
Dzis z Exulka cwiczylam podstawowe rzeczy, Fuga, ktora jest teraz na moim wychowaniu biegala kolo nas. Exe na komende siadala... Fuga tez- ale nie dlatego, ze rozumiala komende, tylko nasladowala starsza suczke Mysle, ze mina tygodnie, zanim bedzie wykonywac pewne rzeczy swiadomie.
Kasiu nie sugeruj sie prosze tym ile waza inne dzieciaczk, kazdy wazyl troche inaczej, a byly regolarnie wazone. Wazne jak wyglada pies jak sie go maca
Logan byl po tacie wysoki, ale i tez po tacie dlugonozny, wazyl torszeczke wiecej od Axona (kilkanascie gram).
Oczywiscie najlzejsza byla Cadduszka i pewnie zawsze tak zostanie _________________ Hodowla Exenata www.exenata.pl
Rehabilitacja i Fizjoterapia www.vetmobility.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Aganiok
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 3837 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 23:08 Temat postu: |
|
|
poza tym, moze i dzieciaki nie bede madre ale moze choc beda niebrzydkie
Prawie 8 tygodniowy Piegusek - pierwsze pozowanie w statyce
(Kasiu dziekuje za profesjonalne zdjecie _________________ Hodowla Exenata www.exenata.pl
Rehabilitacja i Fizjoterapia www.vetmobility.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Katz
Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 1175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 23:12 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mysle, ze mina tygodnie, zanim bedzie wykonywac pewne rzeczy swiadomie |
dlatego też nie chcę przesadzać i nie zaczynam nauki komend, tylko zabawa
jak się maca, to żebra wystają, więc chyba jest w porządku a młody wcina całkiem spoko, ale zazwyczaj zostaje jeszcze w misce trochę, głodzony na pewno nie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Sigrid
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 1369 Skąd: Warszawa/Koszalin
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 23:20 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, ja wiem, ze on na pewno nie przynosi tej pilki swiadomie, nazwalam to aportem ale generalnie chodzi mi o zabawe piłeczką po prostu ja bardzo staram sie nie popelniac bledow, co oczywiscie jest nieuniknione, ale ja jak pewnie kazda wlascicielka szczeniaka chcialabym zeby wszystko szlo idealnie A poki co przede wszystkim sie szarpiemy, roznymi zabawkami =) mam nadzieje, ze wszystko sie jakos da nauczyc, oczywiscie jak Jive juz podrosnie
A za zdjecie w statyce bardzo dziękuję, super _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 23:20 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|