|
owczarki australijskie - aussies - australian shepherds
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SelfSilver
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 2562 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2011 15:31 Temat postu: |
|
|
inka napisał: | powiedzcie z wlasnego doswiadczenia, co najlepiej kupic jako wyprawke, legowisko, obroza, smycz, miski, cos do zabawy, co poradzicie, skoro tu jestem to wykorzystam wasza wiedze :)moj foks szczeniakiem byl przeciez 13 lat temu... |
http://aussie.phorum.pl/viewtopic.php?t=1016 _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2011 15:31 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antonina13
Dołączył: 10 Lut 2011 Posty: 2 Skąd: BDG
|
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 22:18 Temat postu: |
|
|
hej mam na imię Karina i mam 16 lat
zastanawiamy się nad owczarkiem australijskim
chciałabym mieć owczaraka australijskiego ale nie wiem czy jest to odpowiedni pies dla mnie i mojej rodziny, mam 5 letnią siostrę
aussie bardzo mi się podobają są śliczne
ale nie tylko dla tego chciałbym takiego psa
jest inteligentny i aktywny, a ja lubię spędzać czas na dworze grając w piłkę, rower itp.
mieszkam na wsi, mam domek z bardzo dużym ogródkiem
od września wiadomo szkoła średnia
miałabym dla psa tyle czasu ile pozwalałaby mi na to nauka
pies nie byłby sam w domu w czasie kiedy ja w szkole a rodzice w pracy
i dlatego moje pytanie czy według osób, które mają aussie byłby to pies dla mnie?
pytam się bo nie chcę, żeby pies się u nas nudził
wiem potrzebują
sorki, że tak chaotycznie
pozdrawiam Karina |
|
Powrót do góry |
|
|
zmz
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 8635 Skąd: Wwa/Jabłonna
|
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 23:26 Temat postu: |
|
|
Wzięłam Sru w sierpniu przed rozpoczęciem nauki w LO, tym takim 'joł na górze'. Dałyśmy radę, właściwie bez większego problemu. Grunt żeby być przekonanym, że chcesz aktywnego psa, który będzie Cię zmuszał do pracy z nim. A prawda taka, że praca z psami tego typu to potworna przyjemność A mała siostrzyczka to nie problem, jeśli nauczycie ją, jak traktować pieska.
Jesteś z Bydgoszczy? Jeśli tak, to macie tam klub agility. Warto się w to pobawić, super opcja na rozładowanie energii i wzmocnienie więzi. _________________
Żaklina, Surikon, Soczek oraz Dżemor
Żwirosław (') |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 2387 Skąd: Wrocław/Nysa
|
Wysłany: Pią Lut 11, 2011 11:55 Temat postu: |
|
|
Pamiętaj także że cechy: pięknośc i aktywność to nie wszystkie cechy rasy Musisz sprawdzić czy ta rasa odpowiada Ci ich charakterem sposobem bytu.
Są to psy stróżujące z reguły, może chcieć pilnować ogródka, są także skłonne do szczekliwości, mogą więc bardzo dobitnie informować o nowych przybyszach To też jest kwestia wychowania psa i pozwalania mu.
Są bardzo cwane, raz im coś pozwolisz i możesz mieć problem
Ich inteligencja musi być nad czymś skupiona, samo swobodne bieganie z reguły nie starcza, lubią mieć jakąś pracę, nad czymś myśleć. W końcu to pastuchy Są szczęśliwe gdy mogą popracować.
Brać też pod uwagę należy ewentualne choroby, specyficzne dla rasy. Należy więc przemyśleć hodowlę i samo krycie! Czy rodzice przyszłego malca nam odpowiadają charakterem zdrowiem budową itd.
Trzeba się po prostu zagłębić dobrze w temat, poczytać o ich wadach i zaletach, rozważyć to
Życzę powodzenia i pozdrawiam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antonina13
Dołączył: 10 Lut 2011 Posty: 2 Skąd: BDG
|
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 13:31 Temat postu: |
|
|
dziękuję za odpowiedz jestem wam bardzo wdzięczna
mieszkam 20km od Bdg no i moi rodzice pracują w Bdg także
a do szkoły jakiej mam zamiar iść to technikum weterynaryjne
zależy mi na psie do kochania oraz pracy typu agility i frisbee bo bardzo mi się to podoba, niż na psie z którym miałabym jeździć na wystawy bo to mnie kompletnie nie bawi zresztą moją rodzinę też nie
do stróżowania też
pies spędzałby ciepłe dni na dworze pod moją nieobecność
a z siostrą nie bd problemu ponieważ wychowuje się z psem zresztą ja też nasza rodzina jest taka, że kocha zwierzęta no i nie możemy bez nich żyć
no i do rozruszania psa dziadków bo jamnior jest tal leniwy, że szok
pozdrawiam Karina |
|
Powrót do góry |
|
|
inka
Dołączył: 02 Gru 2010 Posty: 145 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 23:15 Temat postu: |
|
|
poczytalam troche doglebniej forum, dowiadujac sie wielu ciekawych rzeczy o ktorych nie mialam pojecia, ale mam sprawe ktora mam nadzieje ze mi troche nakreslicie...
wiem, ze wychowanie szczeniaka, uczenie go komend, zaczynanie sportow to dla kazdego indywidualna sprawa, ale czy jest jakas chocby teoretyczna granica czasowa co kiedy mozna zaczac juz robic. kiedy zaczac aportowania, kiedy biegania za frisbee, kiedy agility, niestety jestem w tym zielona. uzywacie klikera, dysku czy gwizdka? system nagradzania w postaci przekaski czy zabawki?
chetnie poczytalabym jakies konkretne artykuly o pozytywnym wychowaniu, poki co same ogolne informacje znajduje, a gdzie konkrety? |
|
Powrót do góry |
|
|
kasz
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 790 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 00:28 Temat postu: |
|
|
Konkretnie najbardziej jak się da, wszystko już zostało napisane. Wychowanie szczeniaka zaczynasz od razu, nowy dom - nowe zasady, nowe miejsce do spania etc więc siłą rzeczy już jakieś elementy wychowania są, komendy podstawowe - dla jednych to będzie przywołanie dla innych dodatkowo siad,waruj itd. Możesz robić ze szczeniakiem wszystko co go nie obciąża fizycznie w stopniu który mógłby mu zaszkodzić. Frisbee i agi nie zaczyna się za wcześnie, bo niektóre chwyty, skoki mogły by zaszkodzić min. stawom. rollery z frisbee możesz zacząć teoretycznie od razu przy nauce aportowania np, ale pokazując frisbee za wcześnie ryzykujesz, że psiak się nim znudzi. Zawsze są dwie strony, parę za i parę przeciw.
tak - ja np używam klikera przy wyłapywaniu czy kształtowaniu nowych zachowań, potem ćwiczymy bez. Nagradzanie to indywidualna sprawa, musisz zobaczyć na co psiak reaguje najlepiej i to będzie największą nagrodą, jedne są wiecznie nie nażarte, inne gardzą smakami i wolą zabawkę jeszcze inne mizianie.
Ciężko napisać coś bardziej konkretnie bo każdy psiak to inna żywa istota ze swoim charakterem i specyfikacją. Jeśli oczekujesz, że ktoś napisze np. "powinnaś zacząć z psiakiem frisbee w wieku 6 miesięcy" to możesz się nie doczekać takiej odp bo jeśli np okazało by się, że potem miałby problemy ze stawami to zbyt wczesny początek ewolucji mógłby być tego przyczyną a nikt kontuzjowanego psiaka nie chce mieć na sumieniu. Jedni zaczynają w wieku 8 miesięcy kto inny w wieku 12 nie ma przepisowego wieku po którym nagle możesz zacząć latającego psa szkolić.
jednym z największych plusów przynajmniej dla mnie w pozytywnym szkoleniu jest to, że ta metoda jest strasznie elastyczna i każdy może wykorzystując podstawowe przesłania i zasady dostosować tryb szkolenie do swojego indywidualnego przypadku.
Na forum są filmiki użytkowników często bardzo doświadczonych z ćwiczeń ze szczeniakami, w galeriach często opisy postępów konkretnych psiaków i ich właścicieli i reakcje innych na takowe. Jest tu wszystko czego nam potrzeba żeby wyznaczyć sobie bezpieczną indywidualną granice co z danym szczylem możemy już robić a czego jeszcze nie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
inka
Dołączył: 02 Gru 2010 Posty: 145 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Mar 25, 2011 22:03 Temat postu: |
|
|
mysle ze mozna zakonczyc ten temat. To definitywnie aussie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pią Mar 25, 2011 22:03 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|