|
owczarki australijskie - aussies - australian shepherds
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał i Karolina
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1631 Skąd: Gdańsk/ Bytom
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 12:31 Temat postu: Problem z 10 miesięcznym borderem |
|
|
Mam ja koleżanki, poznane w parku z mojej dzielnicy, z którymi chodzę na spacery. Dwa kundelki, ONek, amstaff i młody border.
I właśnie o tego młodego bordera chciałam was zapytać bo dziś serce mi pękło i potrzebuje rady.
Pies ma ok 10 miesięcy, niereaguje na żadne bodźce- na wołanie, dotyk, smakołyki. Zamknięty w swojej głowie ogląda się tylko za samochodami, rowerami i szczeka na cienie. iI lapie za buty jak ktoś biegnie (lecz nie zawsze) To jedyne sytuacje gdy wyrywa się z letargu. I jak jego właścicielka zaczyna kiciać (co od razu jej odradziłam ...)
Nic nie dociera do tego psa. Nic. jakby miał autyzm....
I ma jedną rzecz, o której słyszałam dużo ale nigdy nie byłam tego świadkiem do dziś. Mianowicie jest agresywny w stosunku do swojej właścicelki. I nie jest to już pokazanie zębów, to jest już agresja, rzucanie się, warczenie, oblizywanie warg. Masakra.
Robi to najczęsciej gdy ta próbuje go korygować smyczą/ zabiera zabawkę/ odciąga od czegoś.
W kontaktach z psami jest dość uległy, z Nutką bawi się dość fajnie lecz zawsze w parterze. Jedyne co, to od kiedy go poznałam (miał jakies 6 miesięcy) skacze na inne psy (nieważne czy pies czy suka) i kryje ;/ jedzie jak głupi przy każdej możliwej okazji i z tego co opowiadały mi dziewczyny to robi to od zawsze.
z hodowli polskiej, chyba nie z tych najgorszych, wzięty jak miał chyba 3,5 miecha.
Piszę do was o radę, bo koleżanka zapatrzona w nas, prosi o radę a ja nie potrafie jej pomóc. i serce mi pęka jak widzę uśmiechniętą, dobrą dziewczynę, która ze łzami w oczach dusi psa w ziemie nogami tylko, żeby jej nie gryzł...
co ja mam jej podpowiedzieć? wiem, że to nie borderowe (btw taki tam haos, że nawet nie chce się rejestrować) forum, ale może ktoś coś... _________________ Karolina, Michał i Nutella
www.niuchacz.com |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 12:31 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
agam
Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 87 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 14:01 Temat postu: |
|
|
To są problemy daleko poza zasięgiem porady internetowej. Trzeba iść do DOBREGO behawiorysty. I to możliwie szybko, bo sprawa brzmi nieładnie i smutno.
Wiem, że pewnie spodziewałaś się czego innego, ale w internecie można szukać pomocy z drobiazgami, ale nikt poważny nie poradzi, nie widząc psa.
I trzymam kciuki, żeby udało się poukładać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał i Karolina
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1631 Skąd: Gdańsk/ Bytom
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 14:08 Temat postu: |
|
|
Nie, ja się niczego innego tu nie spodziewałam bo sama ględze o tym od 2 miesięcy...
Chodzi mi bardziej o kwestie podobnych przypadków/ od czego zacząć...
Sprawa jest okrutnie smutna i przykra, najgorsze jest to, że dziewczyna sobie nie radzi. _________________ Karolina, Michał i Nutella
www.niuchacz.com |
|
Powrót do góry |
|
|
zmz
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 8635 Skąd: Wwa/Jabłonna
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 14:21 Temat postu: |
|
|
Z moich obserwacji niestety wynika, że twoja koleżanka ma BORDERA. A tego typu problemy są w tej rasie coraz częściej spotykane. Naprawdę przerażająco często. Sama znam psy, których rodzeństwo i ich potomstwo jest rozmnażane, mimo że jedna suka ma bardzo ciężką padaczkę, a pies w wieku około 3 lat nagle stał się wybitnie agresywny w stosunku do wszystkich ludzi. Border mojego chłopaka ma problem z dotykiem i agresją. Poza spacerami i pracą bardzo źle na niego działa dotyk, mimo że sam go nie unika. Naprawdę jest to pies dla mnie i dla wszystkich wokół nie do rozgryzienia. Wszystkie wymienione psy są z dobrych, polskich, ambitnych hodowli.
Na pewno wizyta u behawiorysty jest niezbędna. Ale ja niestety nie nastawiałabym się na wybitne rezultaty.
Ja ostatnio w ogóle stworzyłam sobie taką teorię, że te wszystkie borderowe odpały wiążą się mocno z zaburzeniami neurologicznymi bardzo popularnymi w rasie. Dlatego sprawdziłabym pieskowy móżdżek i zobaczyła, czy nie ma jakiś zmian na ten przykład padaczkowych. Ale to takie moje wolne przemyślenia.
Życzę powodzenia w tej walce w każdym razie, żeby z psem przynajmniej dało się spokojnie żyć.
PS. tak dla pewności dopiszę, że nie mam na celu szykanowania tej rasy i uważam, że jest w niej wiele wybitnych osobników. Natomaist prawdą jest, że ryzyko trafienia na psa chorego albo z problemami z głową jest coraz większe i mam wielu znajomych, którzy szukają sobie bordera do sportu i naprawdę nie wiedzą, skąd go wziąć, żeby się przed takimi rzeczami uchronić... _________________
Żaklina, Surikon, Soczek oraz Dżemor
Żwirosław (') |
|
Powrót do góry |
|
|
agam
Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 87 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 14:24 Temat postu: |
|
|
Serio, będę nudna, zacząć od specjalisty. Patrząc przez internet, przez pryzmat tego co piszesz (czyli wiadomo, starasz się, ale zawsze mogłaś niechcący coś przekręcić, coś pominąć, coś dodać itp.), to pies ma srodze niezrobiony kontakt z właścicielką i szuka sobie zajęcia gdziekolwiek indziej. Ale co ona może z tym zrobić, żeby się udało, i czy ja w ogóle mam rację, to powie tylko specjalista na żywo.
Skąd jesteście? Może kogoś znam/poznam/doradzę, albo ktoś z forum.
EDIT: Tak, jak napisano powyżej, nie chciałam wchodzić w rasizm , ale tak, borderowość swoją drogą. Ale są i behawioryści znający się na borderach, więc zapętlamy się do tego samego. Ale komentarz o sprawdzeniu głowy też super. Serio. |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał i Karolina
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1631 Skąd: Gdańsk/ Bytom
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 14:52 Temat postu: |
|
|
dzięki dzięki.
no z tą głową dobry pomysł....
Ja zaczęłam z nimi ćwiczyć teraz trochę skupienie, nawiązanie konktaktu (bo tego rzeczywiście nie mają, mimo, że na przedszkole chodzili- gdzie, wole to przemilczeć....). ze mną reagował na imię ale ten wzrok: zero emocji. zero. Żadnego rozbawienia, tempy wzrok wbity w człowieka.
najgorsze jest to, że ja z całego towarzystwa jestem najbardziej... świadoma treningu i wychowania psa, więc patrzą na mnie a ja serio nie chciałabym zrobić głupoty.
o tym behawioryście mówiłam, powtarzałam ale tu musi chyba stać się tragedia... ew pogadać z jej rodzcami bo dziewczyna mimo 16lat jest od nich dość zależna.
i jesteśmy z Bytomia _________________ Karolina, Michał i Nutella
www.niuchacz.com |
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 2754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 17:12 Temat postu: |
|
|
No brzmi slabo, ale podobnie jak zmz, uwazam ze mocno borderowo... Dokladnie przez takie potencjalne zachowania przestalam swojego czasu myslec o tej rasie dla siebie. No i rowniez uwazam, ze dobra konsultacja, to podstawa, moge sprobowac sie dowiedziec o jakies polecane nazwiska w okolicy.
Mialabym jeszcze nadzieje, ze jak najwieksza czesc tego problemu, to niewlasciwe postepowanie z nim przez te kilka miesiecy i ze mozliwie duzo da sie jeszcze odkrecic.
Powodzenia! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał i Karolina
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1631 Skąd: Gdańsk/ Bytom
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 17:22 Temat postu: |
|
|
magda napisał: |
Mialabym jeszcze nadzieje, ze jak najwieksza czesc tego problemu, to niewlasciwe postepowanie z nim przez te kilka miesiecy i ze mozliwie duzo da sie jeszcze odkrecic.
Powodzenia! |
mi to się wydaje, że to pogłębiło problem.
Ja też nie chciałąbym wysyłać ich do pierwszego znalezionego w internecie behawiorysty, bo takowych nie znam wcale, więc jeśli macie kogoś w okolicy do polecenia bardzo proszę o kontakt _________________ Karolina, Michał i Nutella
www.niuchacz.com |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 755
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 17:48 Temat postu: |
|
|
Jak najszybciej do kogoś po pomoc, najlepiej do kogoś kto zna bordery.
Tak jak piszą dziewczyny jest dużo boderów problemowych (ale ja bym nie demonizowała, bo jest tez ogromna częśc populacji, które są jednak normalnymi psami ) i ogromna ilość szkoleniowców/treserów która sobie z takimi psami nie radzi.
Ja miałam kontakt z jednym bc, który się na mnie rzucał i na właściciela również i nie jest to prosta sprawa. Często wydaje się, że jest lepiej, ale w momencie wysokiego pobudzenia w psie odzywają się stare nawyki (np. bardzo znajomo w kontekście do Twojej opowiesci i tego bc brzmi reagowanie takimi zachowaniami przy próbie korekty - pies o którym myślę niestety wyjechał na mnie z zębami na wystawie jak chciałam go skorygowac ringówką, żeby nie fikał na psa za nami).
Dorosły samiec dodając do tego jesgo wagę i wielkosć w tym momencie niestety stwarza zagrożenie dla otoczenia.
Ja sobie nie wyobrażam życ z psem, który śmie atakowac swojego właściciela.
Niestety jeśli pies rzeczywiście ma problem z głową to będzie ciężko do niego dotrzeć. Są bordery, które zamykają się w swoich fazach i trzeba świetnie znać takiego psa i pies musi mieć zaufanie do przewodnika, żeby z fazy wypaść.
Dodatkowo jesli ma roziwnięte fajnie te dobre popędy to można go wyrwać z dziwnego stanu, ale jeśli na tego psa nie działają ani smaki ani zabawki itp to tym bardziej nikt internetowo nie pomoże, bo najpierw trzeba w ogóle znaleźć drogę do tego psa...
Ja bym tez popytała właścicielio rodziny tego psa czy ktoś nie miał podobnego problemu i jak sobie z nim poradził. Jesli to nie pierwszy miot danej suki to wchodząc w środowisko borderowe bez problemu powinnaś odkopać część jego rodziny _________________ Paula & Wena
www.wenabc.blox.pl -> blog
http://iwszystkojasne-bc.weebly.com/ -> www |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał i Karolina
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1631 Skąd: Gdańsk/ Bytom
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 18:38 Temat postu: |
|
|
dzięki wielkie za odpowiedzi!
jak akurat nie wiedziałam co zrobić gdy on wyskoczył z zębami na właścicelkę, powiem szczerze,, że podejść nie miałam ochoty bo pies jest już dość spory. uspokoiła go moja suka no ale nie zawsze jest ona w pobliżu i ja nie zawsze chce żeby podchodziła w takim momencie do niego.
poszukam psów po tej suce bo to chyba nie był jej pierwszy miot (jeszcze się upewnię) poza tym, że też uważam, że nikt z nas nie jest mu teraz w stanie pomóc... _________________ Karolina, Michał i Nutella
www.niuchacz.com |
|
Powrót do góry |
|
|
Iz
Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 303 Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 19:54 Temat postu: |
|
|
Trochę obok tematu myślę, że o sprawie powinno się też powiadomić hodowcę. Co z tym zrobi, niestety, jego sprawa, ale przynajmniej niech będzie świadomy tego co "wyprodukował".
Nie wiem jak może się to odbić na jego sachowaniu, ale dla bezpieczeństwa powinien chyba mieć na spacerach kaganiec (?)
Też myślę, że jego stan jest determinowany genetycznie. Nie wiem co ta biedna dziewczyna musiałaby mu zrobić, żeby tak się zachowywał. Bardzo przykre. Karolina, wybadaj grunt z tymi rodzicami, możliwe np, że nic o sprawie nie wiedzą i nawet nie zaskakującą reakcją będzie natychmiastowa decyzja o oddaniu psa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał i Karolina
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1631 Skąd: Gdańsk/ Bytom
|
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 20:22 Temat postu: |
|
|
wiedzą, reagują skarceniem psa i wysłaniem na posłanie/ wywaleniem z pokoju/ całkowitym odizolowaniem psa.
hodowca wie...
najgorsze, że nie widać kiedy on zacznie, nie wysyła wyraźnych sygnałów kiedy ma być atak i to takie troche ciągle napięcie, co po wlaścicelce widać bo jest bardzo zdemotywowana i zrezygnowana.i jej się nie dziwię.. _________________ Karolina, Michał i Nutella
www.niuchacz.com |
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 2754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 02, 2014 04:33 Temat postu: |
|
|
Nie chcialam demonizowac Paula, oczywiscie ze wiekszosc borderow to super psy i chetnie bym jakiegos takiego super miala, no ale jednak stosunkowo czesto trafiaja sie schizy i zupelnie nie znajac linii, srodowiska i wszystkich tych dupereli nie czulam sie na silach szukac i wybierac. A czesto ludzie sie za bardzo nie zastanawiaja, nawet nie wiedza, jakie problemy moga byc i sie potem "budza z reka w nocniku"... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 755
|
Wysłany: Nie Mar 02, 2014 10:55 Temat postu: |
|
|
magda napisał: | Nie chcialam demonizowac Paula, oczywiscie ze wiekszosc borderow to super psy i chetnie bym jakiegos takiego super miala, no ale jednak stosunkowo czesto trafiaja sie schizy i zupelnie nie znajac linii, srodowiska i wszystkich tych dupereli nie czulam sie na silach szukac i wybierac. A czesto ludzie sie za bardzo nie zastanawiaja, nawet nie wiedza, jakie problemy moga byc i sie potem "budza z reka w nocniku"... |
To prawda - jest ogromne zróżnicowanie psychiczne w rasie. Nie wchodząc głębiej dowiadujemy się, że wszystkie są wspaniałe i bez wad Na dodatek bordery często mają silne popędy i chętnie pracują, wiec na zawodach / filmikach z treningów nie zobaczymy pełnej gamy zachowań
Sygnałów może nie dawać wyraźnych ale subtelne pewnie się pojawiają. Ale znów - trzeba super znać psa, żeby wychwycić takie subtelne zmiany. Bordery na dodatek są czułe na emocje właściciela czesto bardziej niż inne psy (czasem jest to fajne w szkoleniu czasem w wychowaniu przeszkadza), wiec jeśli właścicielka jest w kontakcie z psem ciągle poddenerwowana (wcale jej się nie dziwie swoją drogą) to pies doskonale o tym wie i to pewnie też tworzy błędne koło _________________ Paula & Wena
www.wenabc.blox.pl -> blog
http://iwszystkojasne-bc.weebly.com/ -> www |
|
Powrót do góry |
|
|
PoolseHeks
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 1967 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 03, 2014 09:53 Temat postu: |
|
|
Stosunkowo najbliżej mogę polecić Wojtka Radomiaka z talkingdogs.pl w Częstochowie. On się zajmuje komunikacją pies-pies i pies-człowiek i będzie w stanie doradzić w sprawie budowania relacji pomiędzy właścicielką i jej psem.
Moim zdaniem warto się z Bytomia do niego przejechać. _________________ Esme - Ashqueen SMART WITCH / Nieoficjalnie jak gdyby trochę Trusio też
Szanta Dalmatynka Blondynka ['] / Aster Cane da Pastore di Oropa. Prawie. [']
www.altopsy.com |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Mar 03, 2014 09:53 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|