Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megs
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 07:45 Temat postu: Jimmy Welkope vel. Muffin |
|
|
Witamy serdecznie jestem Magda i wczoraj odebrałam tego oto Muffina z hodowli podróż (4,5 godzinna) minęła całkiem w porządku - mały spał, budził się i popiskiwał, spał, budził się, wyglądał przez okno, spał itd. Fajnie jest, bo od początku wpatruje się prosto w oczy. Ale mam kilka problemów - mały prawie wcale nie chce jeść - ani suchej karmy, ani namoczonej - wylizał jedynie piłeczkę z pasztetem i zjadł parę kulek karmy. Jęczy i płacze, gdy się nudzi, a także na spacerach - najczęściej, gdy wychodzi, to po prostu idzie prosto na trawkę, sikupka i wraca. Podąża za mną, gdy mu uciekam i zachęcam, jednak czasem przy tym piszczy. Pierwsze spotkanie z innym psem super - Muffin stanął, obwąchał. Potem ładnie siedział. Jeśli chodzi o pierwszą noc, to przespał od 22 do 2.30 w klatce, potem wyjście na siku, woda, znów sen do 5, spacer i o 7 pełna pobudka. Ale śniadanie ledwo tknął i nie wiem, co robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 07:45 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
w.gas
Dołączył: 30 Lip 2013 Posty: 57 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 08:46 Temat postu: |
|
|
Witamy serdecznie "rodzinkę" z tej samej hodowli .
Mój w pierwszym dniu po przywiezieniu też nie chciał za bardzo jeść a nawet pić.
Ośmielił się dopiero następnego dnia, gdy zobaczył innego psa zjadającego jego karmę. Dawanie kuleczek z ręki też może pomóc początkowo.
Ja jakiekolwiek piszczenie od razu ignorowałam (nawet pierwszej nocy nie dałam się złamać, choć było ciężko ) i po dość krótkim czasie zupełnie ustało.
Dużo radości z psiakiem życzę . |
|
Powrót do góry |
|
|
Ty$ka
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 154 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 09:07 Temat postu: |
|
|
Gratulujemy domownika _________________ Dobry humor nie załatwi wszystkiego, ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
MY |
|
Powrót do góry |
|
|
Megs
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 09:40 Temat postu: |
|
|
A podpowiedzcie, czy jest sens zabierać gdziekolwiek psiaka póki mi tak często i w wielu miejscach piszczy? |
|
Powrót do góry |
|
|
w.gas
Dołączył: 30 Lip 2013 Posty: 57 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 10:37 Temat postu: |
|
|
Ja bym stopniowo to robiła. Czyli najpierw niech przestanie piszczeć na trawniku blisko domu, wtedy zabrać w nowe miejsce (oczywiście nie tego samego dnia i w nie za bardzo stresujące) i tak dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
montus985
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1242 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 11:07 Temat postu: |
|
|
Hej ! Gratuluje malucha
Nie przejmuj się, moja Holss pierwszego dnia też nic nie zjadła, to jest chyba normalne ;p Nowe miejsce, nowi ludzi, zapachy, brak mamy To samo tyczy się piszczenia, jak sie do Ciebie przyzwyczai to mu przejdzie
Jutro powinno być lepiej i zachęcam do zabierania go w różne miejsca Tylko pamiętaj o szczepieniach i uważaj na inne psy _________________ Wera&Holy
Stronka : http://weronikafresel.wix.com/aussieholy
Blog : http://aussieholy.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Megs
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 14:43 Temat postu: |
|
|
No właśnie rzecz w tym, że zabieram, ale on w tych innych miejscach też piszczy dziś był ze mną u koleżanki w pracy, popiszczał, popiszczał, po czym położył się i spał.
___
edit: Żeby nie było tak źle: młody bardzo ładnie się wycisza w klatce i prawie wcale nas nie gryzie, a jak mu się zdarzy, to przekierowujemy na zabawkę i jakoś idzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 13 Wrz 2013 Posty: 151 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 12:34 Temat postu: |
|
|
Witamy brata |
|
Powrót do góry |
|
|
Megs
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 14:08 Temat postu: |
|
|
Ooo! Ale że brata brata? cześć!
Muffin dziś dużo mniej piszczy, wyszliśmy na spacer ze znajomym pieskiem, który pokazał Muffiemu, że jednak dwór nie jest taki straszny, także mały szedł dzielnie śpi za to więcej, ale widać, że mu zwyczajnie gorąco... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 13 Wrz 2013 Posty: 151 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 14:16 Temat postu: |
|
|
Brata po wspólnym tacie |
|
Powrót do góry |
|
|
Patison
Dołączył: 03 Gru 2013 Posty: 40 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 20:09 Temat postu: |
|
|
Słodki maluch Jak już się trochę oswoił to myślę, że możesz go zabierać w różne miejsca, im szybciej, tym łatwiej się przyzwyczai i jest jeszcze mały, więc można w razie czego wziąć na ręce. |
|
Powrót do góry |
|
|
spacerolog
Dołączył: 22 Paź 2011 Posty: 854 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2014 10:30 Temat postu: |
|
|
ale pięknotek no brawo brawo spokojnie, budujcie więź między sobą, jak młodzian przekona się, że można ci zaufać w każdej sytuacji, że jesteś oparciem i polubicie się, przestanie piszczeć i poczuje się pewniej po prostu cieszcie się sobą i lofciajcie słitaśnie powodzenia! _________________ www.aussiedogfrisbee.blogspot.com - nasz frisbowy blog |
|
Powrót do góry |
|
|
Megs
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2014 17:10 Temat postu: |
|
|
A dzięki, dzięki Ech, no nie powiem, młody zaczyna szaleć, w klatce już śpi niewiele, bo upodobał sobie miejsce pod łóżkiem i zawsze oczywiście próbuje je skubać.. uparcie i z mozołem mówię 'nie' i odstawiam go stamtąd, gdy tylko zaczyna gryźć. Ale na razie niewiele to daje. No i pogryza kabelki, buty i tego typu rzeczy.. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Patison
Dołączył: 03 Gru 2013 Posty: 40 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lip 06, 2014 11:11 Temat postu: |
|
|
Będzie kilka miesięcy temu przechodziłyśmy to samo, mała gryzła wszystko co znajdowało się w zasięgu ząbków, buty były najlepszą zabawką, a na dworze wciągała śmieci jak odkurzacz, teraz jest dużo lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Megs
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Pią Lip 25, 2014 11:16 Temat postu: |
|
|
Porcja foteczek 10 tygodni!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pią Lip 25, 2014 11:16 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|