|
owczarki australijskie - aussies - australian shepherds
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosi@
Dołączył: 16 Lip 2012 Posty: 682 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 20, 2015 12:03 Temat postu: Mioty po rodzicach carrier PRA / DM |
|
|
Przeglądając hodowle znalazłam w miarę fajną (choć nie interesującą mnie osobiście) hodowlę Rasta z Niemiec. http://www.rasta-aussies.de/
Planują oni dwa świetne krycia na 2016... z jedynym minusem, że w obu kryciach jest "coś nie tak" z badaniami genetycznymi. Matką pierwszego ma być suka nosząca DM a ojcem pies z S Bar L noszący PRA... Rozumiem, że te choroby nie mają ze sobą nic wspólnego, ale mimo wszystko szczeniaki też w pewnym stopniu odziedziczą nosicielstwo (czy obu chorób czy jednej czy zero to chyba kwestia losowa?). Drugi ich miot wygląda prawie tak samo - kryją sukę, nosicielkę PRA psem, nosicielem DM. DM to ja bym się jeszcze nie przejmowała (choć oczywiście nie robiłabym mieszanki carrier x carrier), ale PRA... Co o tym sądzicie? Rozumiem, że to hodowla nastawiona na pasienie ale dwa mioty oba noszące DM i PRA? Taki wybór jest dość... dziwny?
A teraz bez związku z tą hodowlą - czy kryjąc nosiciela jednej choroby nosicielem innej mamy szansę na choć część zdrowych szczeniąt (nie będących carrier) ? Super, że mają świetne psy i suki, ale jak nosicieli kryją nosicielami to chyba przynajmniej kilka szczeniąt odziedziczy i jedno i drugie, mając nosicielstwo (przykładowo) i DM i PRA... Nigdy nie wzięłabym z takiego miotu, chyba, że hodowca sam zrobiłby mi badania na obie choroby i szczeniak okazał by się czysty. Co innego po suce noszącej DM i całkowicie zdrowym psie. Nosicielstwo DM nie jest takie straszne, a choroba jest mało rozpowszechniona w rasie, więc jeśli poza tym byłby to miot jak marzenie to rozumiem, że hodowca nie chciał wycofać świetnej suki z tego powodu i na pewno znaleźli by się chętni. Nie wiem, czy to co piszę ma sens, ale chcę poznać Wasze zdanie . _________________ G&K - http://domnaczterechlapach.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Kwi 20, 2015 12:03 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
HSM
Dołączył: 29 Lip 2013 Posty: 101
|
Wysłany: Pon Kwi 20, 2015 13:48 Temat postu: |
|
|
Czysto statystycznie przy doborze partnerów nosiciel i wolny (N/M i N/N) istnieje 50% prawdopodobieństwo, że potomstwo będzie także nosicielem (N/M). To oczywiście czysta statystyka (w dodatku dotycząca każdego szczeniaka z miotu, a nie całego miotu), czyli nie należy w żadnym wypadku oczekiwać, że połowa szczeniąt będzie wolna (N/N) a połowa nosicielami (N/M), bo równie dobrze może to być cały miot wolny od mutacji jak i cały miot nosicieli.
Przy dwóch różnych chorobach sytuacja zmienia się tylko o tyle, że maleje hipotetyczna, statystyczna wartość prawdopodobieństwa na konkretny genotyp każdego szczenięta z takiego miotu:
-25%, że szczeniak będzie wolny od obydwu mutacji,
-50%, że szczeniak będzie nosicielem którejś z mutacji (25% na pierwszą i 25% na drugą),
-25%, że szczeniak będzie nosicielem obydwu mutacji.
To też tylko i wyłącznie czysta statystyka i jest szansa na cały miot wolny od mutacji (dokładnie taka sama jak na cały miot nosicieli obydwu mutacji). Niestety to prawdopodobieństwo wolnego potomstwa jest już niższe niż przy jednej chorobie.
PRA jest dziedziczone recesywnie. Z DM jest w sumie podobnie, choć tu sytuacja jest nawet lepsza, bo całe rzesze osobników niosących dwa zmutowane allele (M/M) - w nomenklaturze testowej "affected" a po polsku, po prostu "chory", wcale nie choruje (brak jest objawów klinicznych choroby).
W tej sytuacji opisane wyżej mioty nie są niczym nadzwyczajnym. Zwierzęta hodowlane rozmnaża się dla ich walorów użytkowych a nie tylko mając na uwadze układ genów. Te psy mogą być kojarzone dla uzyskania potomstwa, które być może odziedziczy po rodzicach walory, na których zależy hodowcy i sprawdzi się w konkretnej pracy. Oczywiście z punktu widzenia statystyki genów i puli genetycznej lokalnej bądź ponadlokalnej populacji aussików te mioty nie są wyjątkowo pożądane (bo z dużym prawdopodobieństwem zwiększą liczbę zmutowanych alleli w puli), ale równie dobrze żadne ze szczeniąt nie musi być dalej rozmnażane i nie będzie miało żadnego wpływu na dalsze rozważania nad "jakością genów aussików". A w pasieniu, bieganiu w agility itp. nosicielstwo czy to PRA, czy to DM w niczym nie przeszkadza . _________________ testy genetyczne dla aussików |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Kwi 20, 2015 13:48 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|